niedziela, 26 stycznia 2014

#25 Basia Ritz & Damian- Konfitura z wiśni

Wiśnie !!! Gdzie ja je dostane- takie pytanie było gdy czytałem ten przepis. Myślałem że będę musiał wymyślić jakiś zamiennik, jak w przepisie na knedle. Ale wtedy wpadłem na pomysł że mogę kupić przecież wiśnie mrożone ! I tak też zrobiłem !
                                      
Całe to nasze gotowanie, dzieje się przez 3 dni ! Każdego dnia trzeba zagotowywać konfiturę, ale jej nie mieszać ! Bo zrobi nam się papka, a tak będą widoczne i wyczuwalne wiśnie !:)

Jedyne co nam tu potrzeba to wiśnie cukier i woda ... Pyszna prostota :)


5 komentarzy:

  1. Święta racja. Pyszna prostota. Co najprostsze-najlepsze. Pozdrawiamy.

    OdpowiedzUsuń
  2. O kurcze! Wisienki moje kochane <3
    Btw. Nie przypali sie, skoro nie wolno jej mieszac?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba pamietac o garnku z grubym dnem- mysle ze to jest tajemnica ;) a druga sprawa, co jakis czas delikatnie potrzasamy garnkiem - to tez robi swoje;)
      Pozdrawiam ;)

      Usuń
    2. Musze w taki zainwestowac :)
      O! Dobry pomysl z tym potrzasaniem ;)
      Dziekuje ( szczegolnie za inspiracje) i pozdrawiam wzajemnie :)

      Usuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń