Schab, ten kawałek mięsa jest wykorzystywany przeważnie w postaci "zapanierowanej" mąką, bułka tartą i jajkiem. Albo jako faszerowany śliwkami. To takie tradycyjne połączenia czy podania schabu.
Basia w swojej książce proponuje dość ciekawe połączenie.
Po pierwsze suszone daktyle- czyli bardzo słodki smakołyk.
Po drugie boczek- czyli " mięso w mięsie" :)
Po połączeniu tych trzech składników- daktyli, boczku i schabu- wychodzi mieszanka wybuchowa. Wybuchowa ze względu na smaki, które doskonale się łącza i stanowią całość :)
Schab miałem zrobić wczoraj, ale dopiero w momencie robienia zorientowałem się że trzeba go zamarynować na 12 godzin, tak więc dopiero dziś mogłem go zrobić.
Marynata składała się z buliony, ziela angielskiego, pieprzu, jałowca, liści laurowych, musztardy Dijon, miodu i soli.
Dla mnie ten przepis to super alternatywa dla zwykłych, tradycyjnych połączeń smakowych.
Wszystko to było podane na warzywach, w których piekł się schab :)
Super sprawa, często dodaje owoce do mięs, a daktyle są równie pyszne w sosie do mięsa. Polecam :-)
OdpowiedzUsuńjestem naprawdę pod wrażeniem i jestem przekonana, że twój projekt się uda! :D jesteś po prostu niesamowity! a schab wyszedł ci piękny! :D
OdpowiedzUsuńjeszcze w takiej postaci schabu nie jadłam, koniecznie muszę spróbować! na sam widok, człowiek robi się głodny :D
OdpowiedzUsuń